kościół Piotra i Pawła w Parzymiechach
1
września 1939 roku w obronie wsi Parzymiechy (woj. śląskie) walczył 83
Pułk Strzelców Poleskich im. Romualda Traugutta płk. Adama
Nadachowskiego. Po ustąpieniu polskich oddziałów Niemcy msząc się za
twardy opór spalili większość zabudowań i zamordowali (1 i 2 września)
75 osób, w tym 20 dzieci.
Opis zbrodni wg. J. Ślaskiego:
"W sobotę, 2 września, we wsi Parzymiechy w powiecie częstochowskim na polu Stanisława Sobery zamordowano 21 kobiet i dzieci, wśród nich Antoninę Kęsik z jednodniowym noworodkiem. W tym samym dniu zginął męczeńską śmiercią liczący wtedy 73 lata proboszcz parafii Parzymiechy, ks. Bonawentura Metler, kapłan o bogatym i różnorodnym dorobku naukowym. Był to wybitny astronom, uczeń Flammariona, założyciel Towarzystwa Astronomicznego w Częstochowie, który zanim osiadł na polskiej wsi, przez wiele lat studiował i pracował naukowo w Petersburgu, Rzymie, Paryżu i Londynie. Niemcy oskarżyli go o to, że ruchy ich wojsk sygnalizował walczącym pod Parzymiechami żołnierzom 83. pp strzelców poleskich. Po wejściu do wsi zabrali go z plebanii, wlekli przez wieś przywiązanego sznurem do konia, po czym w pobliskim lesie pod wsią Grabarze postawili przed „sądem” złożonym z oficerów Wehrmachtu, który skazał sędziwego kapłana na śmierć. Zamordowano go tego samego dnia w Jaworznie pod murem cmentarnym, strzelając w tył głowy z pistoletu. Wraz z ks. Metlerem zginęli jego wikariusz, ks. Józef Danecki i organista, Ignacy Sobczak".
Opis zbrodni wg. J. Ślaskiego:
"W sobotę, 2 września, we wsi Parzymiechy w powiecie częstochowskim na polu Stanisława Sobery zamordowano 21 kobiet i dzieci, wśród nich Antoninę Kęsik z jednodniowym noworodkiem. W tym samym dniu zginął męczeńską śmiercią liczący wtedy 73 lata proboszcz parafii Parzymiechy, ks. Bonawentura Metler, kapłan o bogatym i różnorodnym dorobku naukowym. Był to wybitny astronom, uczeń Flammariona, założyciel Towarzystwa Astronomicznego w Częstochowie, który zanim osiadł na polskiej wsi, przez wiele lat studiował i pracował naukowo w Petersburgu, Rzymie, Paryżu i Londynie. Niemcy oskarżyli go o to, że ruchy ich wojsk sygnalizował walczącym pod Parzymiechami żołnierzom 83. pp strzelców poleskich. Po wejściu do wsi zabrali go z plebanii, wlekli przez wieś przywiązanego sznurem do konia, po czym w pobliskim lesie pod wsią Grabarze postawili przed „sądem” złożonym z oficerów Wehrmachtu, który skazał sędziwego kapłana na śmierć. Zamordowano go tego samego dnia w Jaworznie pod murem cmentarnym, strzelając w tył głowy z pistoletu. Wraz z ks. Metlerem zginęli jego wikariusz, ks. Józef Danecki i organista, Ignacy Sobczak".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz