wtorek, 2 lipca 2013

Niemieckie zbrodnie w Śródmieściu (Powstanie Warszawskie)

Tablica pod Mostem Poniatowskiego upamiętniająca 
zamordowanych żołnierzy 1138 i 1139 plutonów AK.

W dniach 3 i 4 sierpnia żołnierze Wehrmachtu należący do 4 pułku grenadierów wschodniopruskich próbowali odblokować utrzymywany przez powstańców odcinek al. Jerozolimskich, atakując z okolic Muzeum Narodowego w kierunku Dworca Głównego. Przed czołgami, jak również w środku niemieckiej kolumny, pędzono w charakterze „żywych tarcz” wyciągniętych z domów mieszkańców Pragi i al. 3 Maja. Kilkudziesięciu zakładników zginęło wówczas w krzyżowym ogniu. Ponadto grenadierzy wschodniopruscy dopuścili się szeregu mordów – rozstrzelano między innymi mieszkańców domów przy al. Jerozolimskich 19 i ul. Brackiej 17 (Antoni Przygoński oceniał łączną liczbę zamordowanych na ok. 100 osób). Blisko 4000 cywilów spędzono do piwnic gmachu Muzeum Narodowego, gdzie dopiero po upływie doby dostarczono im nieco żywności oraz pozwolono lekarzom udzielić pomocy rannym. Pod wiaduktem mostu Poniatowskiego rozstrzelano w dodatku 19 wziętych do niewoli powstańców z III Zgrupowania AK. Zbrodnie te były dokonywane za wiedzą i aprobatą niemieckiego dowództwa. Wzięty do niewoli żołnierz 4. pułku grenadierów wschodniopruskich, Walther Brunon Dolingkeit (w cywilu protestancki pastor), zeznał, iż jego jednostka otrzymała rozkaz zabijania wszystkich napotkanych mężczyzn, usuwania z domów kobiet i dzieci oraz palenia budynków. Cywilów więzionych w gmachu Muzeum Narodowego dowództwo niemieckiej 9. Armii traktowało jako zakładników.

Zniszczone getto w Warszawie.

Ruiny warszawskiego getta.

Panorama zniszczonej dzielnicy żydowskiej w Warszawie.

 Zniszczone getto na początku 1945 r. W tle 
zrujnowany kościół p.w Św. Augustyna.

Ruiny warszawskiego getta.