wtorek, 19 marca 2013

Henryk Sławik



Henryk Sławik (ur. w 1894 w Szerokiej, obecnie Jastrzębie-Zdrój, zm. w 1944 w Mauthausen) – polski dziennikarz, działacz Polskiej Partii Socjalistycznej, w czasie wojny jeden z organizatorów pomocy polskim uchodźcom (w tym Żydom), którzy znaleźli się na Węgrzech. 
Od urodzenia związany z Górnym Śląskiem, uczestnik wszystkich trzech powstań śląskich, aktywny działacz plebiscytowy. Od 1928 roku redaktor naczelny Gazety Robotniczej, w latach 1929-1930 radny Katowic, od 1934 r. członek Rady Naczelnej PPS. Długoletni poseł do Sejmu Śląskiego. Był także delegatem do Ligi Narodów oraz działaczem związkowym.
Po klęsce wrześniowej w 1939 r. znalazł się na Węgrzech, gdzie stanął na czele Komitetu Obywatelskiego ds. Opieki nad Uchodźcami Polskimi, potem został również mianowany delegatem Ministra Pracy Rządu RP na Uchodźstwie. Organizował pomoc dla internowanych wojskowych i dla uchodźców cywilnych, pomagał w wyjazdach na Zachód, we współpracy z delegatem węgierskiego rządu Józefem Antallem wystawiał uchodźcom dokumenty, które wielu z nich – zwłaszcza uciekającym z Polski Żydom – uratowały życie.
Pomagał także ratować żydowskie dzieci, dla których wraz z dr Józefem Antallem oraz razem z Zdzisławem Antoniewiczem, ks. prałatem dr Miklósem Beresztóczym, biskupem w Vác – ks. dr Árpádem Hanauerem, a przede wszystkim prymasem Jusztiniánem kardynałem Serédi pomógł utworzyć sierociniec w miejscowości Vác pod Budapesztem, który oficjalnie nosił nazwę Dom Sierot Polskich Oficerów. Szacuje się, że Henryk Sławik uratował życie prawie 30 000 polskim uchodźcom, wśród których było ok. 5000 Żydów.
Aresztowany w 1944 po wkroczeniu Niemców na Węgry, w śledztwie całą odpowiedzialność wziął na siebie, nie przyznając się do znajomości z Antallem. Zamordowany 23 sierpnia w niemieckim obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen. Według świadków przed śmiercią krzyknął: "Jeszcze Polska!". Żona Henryka Sławika Jadwiga przeżyła obóz Ravensbrück i po wojnie odnalazła swoją córkę Krystynę, którą przechowała rodzina Antall.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz