Egzekucja w Gostyninie.
11 czerwca 1941 roku niemiecka policja (Schutzpolizei) aresztowała w
Gostyninie 105 Polaków(..) powodem było rzekome zabójstwo niemieckiego
żandarma pod Ciechomicami. W niedziele z aresztu wyłoniono 20 osób
związano ich trójkami i zaprowadzono przed bożnice na ul Floriańską. Na
plac spędzono Polaków. Przyszli również miejscowi Niemcy traktując to jak darmowe
widowisko. Odczytano 10 nazwisk stawiając ich pod murkiem, pozostałych
odprowadzono na bok. Przed każdym ze skazańców umieszczono dwóch
żandarmów (jeden klęczał drugi stał) i na rozkaz dowodzącego dokonano
egzekucji. W taki sam sposób postąpiono ze skazanymi w Gąbinie. 11
czerwca. miejscowa policja wspomagana przez członków SS i NSDAP
rozpoczęła aresztowania Polaków z Gąbina. Żandarmeria natomiast z
przedstawicielami hitlerowskich organizacji w podległych jej okolicznych
wioskach dokonywała aresztowań. Wszystkich tych Polaków osadzono w
kościele.(...)W słoneczną, ciepłą niedzielę 15 czerwca już kilka minut
przed 8.00 hitlerowcy rekrutujący się spośród miejscowych Volksdeutschów
w mundurach SS, NSDAP, a nawet strażackich, wypędzali z domów
wszystkich Polaków, nie szczędząc kobiet, starców a nawet lżej chorych. O
godzinie 9.00 po pięciu powiązanych sznurem za ręce, aby któryś nie
uciekł, wyprowadzili bocznymi drzwiami z kościoła. W tłumie Polaków
słychać było płacz i przejmujące łkanie. W tym czasie z "Remizy"
dobiegały skoczne melodie. Podobno Niemcy do grania ich przymusili
orkiestrę. Wtem na podstawiony stolik wszedł jakiś wyższy rangą
członek SS, który po niemiecku, a potem po polsku odczytał wyrok śmierci
na 10 Polaków w Gąbinie i 10 w Gostyninie za zamordowanie Niemca. Wyprowadzono
z kościoła resztę uwięzionych i ustawiono nieopodal w dwa rzędy.
Wkrótce potem mundurowi pchnęli dziewięciu skazańców ku ścianie śmierci.
Padła komenda Feuer. Gruchnęła salwa. Po salwie zaległa cisza
przerywana pojedynczymi strzałami z pistoletu. To dowódca kolumny
egzekucyjnej dobijał tych, którzy dawali jeszcze znaki życia.
Ciała ofiar egzekucji w Gostyninie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz