niedziela, 23 czerwca 2013

Zbrodnia w Gostyninie i Gąbinie.

Egzekucja w Gostyninie.


11 czerwca 1941 roku niemiecka policja (Schutzpolizei) aresztowała w Gostyninie 105 Polaków(..) powodem było rzekome zabójstwo niemieckiego żandarma pod Ciechomicami. W niedziele z aresztu wyłoniono 20 osób związano ich trójkami i zaprowadzono przed bożnice na ul Floriańską. Na plac spędzono Polaków. Przyszli również miejscowi Niemcy traktując to jak darmowe widowisko. Odczytano 10 nazwisk stawiając ich pod murkiem, pozostałych odprowadzono na bok. Przed każdym ze skazańców umieszczono dwóch żandarmów (jeden klęczał drugi stał) i na rozkaz dowodzącego dokonano egzekucji. W taki sam sposób postąpiono ze skazanymi w Gąbinie. 11 czerwca. miejscowa policja wspomagana przez członków SS i NSDAP rozpoczęła aresztowania Polaków z Gąbina. Żandarmeria natomiast z przedstawicielami hitlerowskich organizacji w podległych jej okolicznych wioskach dokonywała aresztowań. Wszystkich tych Polaków osadzono w kościele.(...)W słoneczną, ciepłą niedzielę 15 czerwca już kilka minut przed 8.00 hitlerowcy rekrutujący się spośród miejscowych Volksdeutschów w mundurach SS, NSDAP, a nawet strażackich, wypędzali z domów wszystkich Polaków, nie szczędząc kobiet, starców a nawet lżej chorych. O godzinie 9.00 po pięciu powiązanych sznurem za ręce, aby któryś nie uciekł, wyprowadzili bocznymi drzwiami z kościoła. W tłumie Polaków słychać było płacz i przejmujące łkanie. W tym czasie z "Remizy" dobiegały skoczne melodie. Podobno Niemcy do grania ich przymusili orkiestrę. Wtem na podstawiony stolik wszedł jakiś wyższy rangą członek SS, który po niemiecku, a potem po polsku odczytał wyrok śmierci na 10 Polaków w Gąbinie i 10 w Gostyninie za zamordowanie Niemca. Wyprowadzono z kościoła resztę uwięzionych i ustawiono nieopodal w dwa rzędy. Wkrótce potem mundurowi pchnęli dziewięciu skazańców ku ścianie śmierci. Padła komenda Feuer. Gruchnęła salwa. Po salwie zaległa cisza przerywana pojedynczymi strzałami z pistoletu. To dowódca kolumny egzekucyjnej dobijał tych, którzy dawali jeszcze znaki życia.

Ciała ofiar egzekucji w Gostyninie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz